Jak często Twoja skóra daje Ci sygnały, że jest mocno wysuszona? Ściąga się zaraz po umyciu? Jest szorstka, szara i bez blasku?

Albo kiedy siedzisz na plaży lub przy basenie wychodząc z wody słonej odczuwasz dyskomfort? Ja tak mam. Dlatego tez podczas mojej ostatniej podróży do Hiszpanii, gdzie już była zacna pogoda sprawdziłam świetny patent. Mianowicie- nasz żel aloesowy prosto z Teneryfy, gdzie te okazy są bardzo dorodne zabrałam w opakowanie po dezodorancie z kulką. Leżakował w lodówce. Jakież dawał ukojenie skórze po gorącym wręcz upalnym dniu. Zabierałam go także na plażę. Tam również zdał egzamin. Tak więc chcę Wam zaprezentować nową formę podania naszego żelu. Na skórę na twarzy działa idealnie.

Ostatnio miałam Klientkę/Pacjentkę z ogromnie suchą skórą. Ten patent świetnie zdał egzamin. Nawilża w momencie podania, ale także jako , że jest humektantem wiąże cząsteczki wody z otoczenia i dzięki temu działa jeszcze długo po aplikacji.

Fajne jest też to, iż później możecie kupić u nas żel aloesowy w większej pojemności i uzupełnić produkt samodzielnie w domu w opakowanie, które już macie. Świetnie jest tez to, iż w tym produkcie nie ma limitu wiekowego. Może używać go dosłownie każdy. Polecam

Skład: Aloe vera barbadensis miller, Xantam gum, Potassium Metabisulfite, Potassium Sorbate, Citric acid, Ascorbic acid